piątek, 15 maja 2015

Moja szkoła marzeń

Sprawiedliwość a prawdziwe zaangażowanie


W poniedziałek, jedenastego maja, prowadziłam lekcje etyki dla klas IV-V na temat "Moja szkoła marzeń". Na tablicy zapisałam dzieciom, cztery rozbudowane pytania, na które następnie poprosiłam by udzielili odpowiedzi. Przewidywałam te zajęcia na dwie lekcje, aczkolwiek uczniowie obecni na zajęciach zgodnie stwierdzili, że pytania potraktują jako zadanie domowe. Przyznam, że nie spodziewałam się takiej odpowiedzi i uporu z ich strony, aczkolwiek pozwoliłam dokończyć zadanie w domu. W ten sposób, w środę jeden z uczniów zaprezentował swoje zadanie domowe grupie w formie ładnie rozbudowanej wypowiedzi uzyskując ocenę celującą. 
Jakie to pytania? Już przedstawiam: 
1. Jaka jest według Ciebie szkoła, do której uczęszczasz? (czy lubisz ją, co w niej jest fajnego, jakie są relacje między uczniami i nauczycielami?)
2. Poczucie sprawiedliwości w szkole. Czy istnieje sprawiedliwość w ocenianiu? Jak zweryfikować (sprawdzić) czy dana ocena oddaje wkład ucznia w przygotowanie się do lekcji? (sprawdzian, kartkówka, zadanie domowe).
3. Jakie zmiany powinny nastąpić, by ulepszyć szkołę? Jaki zakres będą one obejmować? (np. system nauczania, system oceniania, brak zadań domowych).
4. Przedstaw opis wymarzonej przez siebie szkoły. Czy jest możliwe stworzenie szkoły, która będzie spełniała marzenia wszystkich dzieci na świecie?

Jak natomiast taki temat zajęć przeprowadzić w klasach I-III? Biorąc pod uwagę słoneczne dni jakimi darzy nas ostatnio maj, wyprowadziłam dzieci przed budynek szkoły. Rozdając wszystkim kredę, poprosiłam, by dobrali się w pary lub grupy, ewentualnie pracowali indywidualnie. Dzieci narysowały na asfalcie szkolnego boiska wymarzone przez siebie szkoły, które przede wszystkim powinny według nich uwzględniać ich potrzeby zabawy :) Na koniec lekcji, wszystkie dzieci zbierają się, by móc zobaczyć pozostałe prace koleżeństwa i wspólnie omówić zaprezentowane przez siebie szkoły. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz