W środę przeprowadziłam z dziećmi klas I-III pogadankę na temat koloru zazdrości. Określaliśmy czym jest zazdrość, kiedy pojawia się zazdrość oraz każdy uczestnik zajęć próbował przypomnieć sobie sytuację ze swojego życia związana z zazdrością. Zazdrościć możemy przeróżnych rzeczy materialnych, uczuć, osiągnięć zawodowych, naukowych, sportowych... Nie zastanawiamy się często czy to, czego w danym czasie zazdrościmy jest nam w ogóle do życia potrzebne. Ktoś ma cos fajnego, co nam się bardzo podoba i kusi nas chęć posiadania tejże upodobanej przez nas wartości materialnej i niematerialnej. Zazwyczaj zazdrości się pieniędzy. To one wyznaczają nasz prestiż społeczny, pozwalają wznieść się na wyżyny socjologicznej areny egzystencji. Cóż na temat zazdrości mogą powiedzieć dzieci? Bardzo dużo. Jedna dziewczynka może zazdrościć innej lalki Barbie, bluzki z oryginalnym nadrukiem, zabawki interaktywnej: świnki morskiej a może psa. Chęć posiadania czegoś pcha nas do podjęcia kroków, by daną rzecz uzyskać. Zazwyczaj stajemy się w takich okolicznościach niemili, nieuprzejmni, złośliwi. Dochodzi niekiedy do kradzieży. Ale również zazdrość ma w sobie coś dobrego - dzieci stwierdzily, ze jest również dobrym motywatorem do pracy nad sobą, by osiągać coraz lepsze wyniki. Co jednak, gdy zazdrościmy nie drogi do osiągnięcia danego efektu, ale konkretnego celu? Każdy człowiek pragnie osiągnąć szczyty w najprostszy i najszybszy sposób. Droga, która nieraz bywa ciężka i nużąca, zniechęca niejednokrotnie do podjęcia jakichkolwiek kroków do zmian bieżącej sytuacji człowieka. Dzieci natomiast stwierdziły, że zazdrość ma kolor różowy. Jest czymś z jednej strony dobrym, a z drugiej strony jest czymś smutnym. Na pewno jest czymś złym. Tylko czy da się żyć bez zazdrości? Przemyślenia powyższe wskazują raczej, iz niestety nie. A może stety - po prostu nie potrafimy kierować naszej zazdrości w kierunku rozwijającego nas dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz