Blog dla wszystkich zainteresowanych nauczaniem etyki. O tym, jak przyjemnie przeprowadzić ciekawe lekcje dla uczniów i dla siebie!
piątek, 5 lutego 2021
SALAT – A – ZEIN (to cudowne!) (4-8)
SALAT – A – ZEIN
(to cudowne!)[1]
Ali był szewcem, ale
stracił pracę i nie miał innego wyjścia, jak zostać żebrakiem. Bez przerwy się
użalał, narzekał na swój zły los. Któregoś dnia, gdy błagał niebo, żeby mu
pomogło, zza chmur wynurzył się wielki orzeł i porwał go w przestworza. Leciał
długo, wreszcie zostawił go u wrót jakiegoś dziwnego miasta i pierwsza rzecz,
jaką zobaczył, napełniła go zdumieniem. Na targu, zamiast płacić pieniędzmi,
klienci mówili tylko ileś razy salat-a-zein!
I dostawali to, co chcieli[2].
Zobaczywszy szewca
takiego jak on sam, Ali zapytał go o ten cudowny proceder. Szewc wytłumaczył
mu, że w tym kraju tak to się odbywa. Jeśli potrzebuje kurczaka na obiad,
wystarczy powiedzieć sprzedawcy pięć razy salat-a-zein
i się go dostaje. Jeśli potrzebne są buty, mówi się dziesięć razy salat-a-zein i można odejść w butach.
Natomiast w tym kraju nie ma się prawa brać więcej, niż się potrzebuje.
Ali zapytał, czy może tu zostać. Szewc mu odpowiedział:
– Oczywiście… Jeżeli będziesz
przestrzegał naszych zasad, możesz zostać, jak długo zechcesz. Ja się starzeję,
potrzebuję kogoś do pomocy. Zostań moim wspólnikiem!
Ali zgodził się z
entuzjazmem. I biedny żebrak bardzo szybko stał się szanowanym szewcem. Ale,
niestety, nie pozbył się nawyków z dawnego życia.
Pewnego dnia na targu
zobaczył na straganie sprzedawcy ryb wspaniałą, ogromną rybę.
– Ile kosztuje? –
zapytał Ali.
– Pięćdziesiąt salat-a-zein – odpowiedział sprzedawca.
– To jest wielka ryba, dla wielodzietnej rodziny, pewnie takiej jak twoja.
Ali mu nie
odpowiedział, powtórzył pięćdziesiąt razy salat-a-zein
i wrócił do domu z rybą. Upiekł ją w ogromnym naczyniu, ale kiedy wziął się do
jedzenia, nie zdołał całej zjeść. Okazało się, że większe ma oczy niż brzuch!
Trochę zaniepokojony,
postanowił wyrzucić dyskretnie resztki na brzeg morza. Ale w chwili, gdy tak
marnował pożywienie, z nieba sfrunął wielki orzeł, złapał go w szpony i Ali wylądował
jako żebrak przed swoim dawnym meczetem.
Pytania
do tekstu:
1.
Kim był Ali?
2.
Kto porwał Aliego do innego miasta?
3.
Jakie zasady panowały w nowym mieście?
4.
Jakie
były ograniczenia związane z zakupem produktu?
5.
Dlaczego Ali postanowił kupić największą rybę?
Co nim wtedy kierowało?
6.
Dlaczego Ali wyrzucił resztki jedzenia? Czy
mógłby (jakby chciał) zapobiec zmarnowaniu się posiłku?